Wchodząc na piętro w barze Lizzie zauważymy kilka pokoi do których w podstawowej wersji gry (czyli bez modów) w żaden sposób nie da się wejść (patrz zdjęcie poniżej).
Jeden z nich da się kupić dzięki modowi, a do pozostałych z kolei ten mod odblokowuje zamknięte drzwi. W jednym z tych normalnie niedostępnych pomieszczeń znajduje się tajemnicza postać.
Dzięki Apperance menu Mod (AMM) wiemy, że w plikach gry nazwano go service_sexworker_ma_q000_lizzie_gimp
Kim ty gościu jesteś? Lub kim miałeś być?
Kim jest człowiek w zamkniętym pokoju na piętrze w Lizzie's Bar? Podobno ta postać miała być powiązana z prologiem „korposa” albo z jakąś misją poboczną. Wiecie, że jeśli rozpoczniemy grę jako „korposi” to lądujemy swoją AV-ałką na dachu Lizzie's Bar – możemy więc przypuszczać, że twórcy planowali tam coś w tym ukrytym pokoju ale ostatecznie porzucili pomysł przed premierą gry.
Twórcy gry zamiast usunąć tę postać, po prostu zablokowali do niej dostęp, pozostawiając wnętrze pokoju niedostępne dla graczy.
W wielu miejscach Night City są takie dziwne zamknięte pokoje, a nawet całe piętra (ukryte lokacje) do których w normalny sposób się nie dostaniemy. Zauważcie też, że chodząc po Night City można spotkać tak zwane osoby, które za odpowiednią sumę eurodolarów zaoferują nam pewne usługi :) Najczęściej określa się ich jako Joytoy albo sexworker. Niektórzy z nich mają nawet swoje ścieżki dialogowe i kiedy do nich podchodzimy proponują nam swoje usługi ale potem nic się nie dzieje bo ostatecznie chyba twórcy gry ich porzucili ale nie usunęli z gry.
Mój film:
Wychodzi na to, że pierwotnie planowano, że Cyberpunk 2077 będzie miał o wiele więcej misji pobocznych i osób oferujących usługi dla dorosłych (Joytoy). Widać, że ta gra jest niedokończona, wygląda jakby się ukazała przed czasem. W wielu witrynach sklepowych mamy napis "open", a mimo tego nie da się wejść do środka. Dzięki modom mogę podejrzeć wnętrza zamkniętych budynków i wiele z nich wygląda tak jakby porzucono tworzenie wnętrz w trakcie pracy. Doskonałym przykładem są tak zwane megabloki, z których ani jeden nie został ukończony w stu procentach. Nawet Megablok H10, w którym znajduje się mieszkanie V jest ukończony tylko w części. Połowa wind nie działa, a te, które działają nie zabiorą nas aż na ostatnie piętro.
Pozostaje zadać pytanie: CD Projekt RED czemu daliście nam niedokończoną grę i teraz zamiast ją dokończyć wolicie wydać jeden dodatek i porzucić Cyberpunk 2077? Bo silnik tej gry jest słaby? No ale twórcy modów z tym silnikiem sobie radzą, a wy nie potraficie? Nie rozumiem tego, po prostu nie rozumiem.
Ja wiem, że twórcy modów dadzą nam to czego wy dać nie chcieliście (albo nie potrafiliście) ale to trochę przykre, że pasjonaci muszą odwalać za was całą robotę. Podam taki przykład. Niedawno pojawił się mod, który odblokowuje ukryte sektory w Megabloku H8, ba nawet udostępnia nam mieszkanie do kupienia. Autor moda planuje rozbudować wszystkie megabloki, a potem inne budynki w Night City. Dzięki ludziom takim jak on z czasem Night City przestanie być piękną atrapą miasta, a do każdego budynku będziemy mogli wejść. Nie będzie to niestety zasługą CD Projekt Red.
Więc tak sprawa jest poważna, a mi udało się na szczęście to jakoś ogarnąć. W skrócie jeśli lubicie mod z latającymi samochodami to lepiej nie aktualizujcie gry albo (jeśli macie taką możliwość) powróćcie do starszej wersji Cyberpunk 2077 (1.6). Niestety CD Projekt Red zabił aktualizacją gry jeden z najpopularniejszych modów :(
Napiszę najkrócej jak tylko potrafię. Najpierw przyjrzyjcie się liście modów, które miałem zainstalowane w poprzedniej wersji gry, czyli Cyberpunk 2077 (1.6):
Cyberpunk 2077 (1.61 –
zainstalowane mody, wszystkie ręcznie)
CET – Cyber Engine Tweaks
Red4ext
Redscript
Cybercmd
ArchiveXL
TweakXL
Input Loader
Mod Settings
Native Settings UI
Appearance Menu Mod (AMM)
Let There Be Flight
Let There Be Flight Polish Translation
Street Vendors (Uliczni sprzedawcy)
Modular Accessory Collection - Bracelets Rings and Watches
Night City Interactions
Pet The Cat (pogłaszcz kota)
Panam Romanced Enhanced
Judy Romanced Enhanced
River Romanced Enhanced
Kerry Interactions Enhanced
Lucy's Apartment After Edgerunners
V's Edgerunners Mansion - Apartment DLC
Object Spawner
Metro System
Teleport Gateway System
Dziś na GOG Galaxy zdecydowałem się zaktualizować swoją grę do wersji 1.61 ponieważ wydawało mi się, że nie będzie problemów z żadnym modem. Oczywiście mam na dysku zewnętrznym kopię zainstalowanej gry w wersji 1.6 zarówno bez modów jak i z modami (dwie kopie gry na dysku zewnętrznym). Plus to na drugim komputerze mam zainstalowaną grę w wersji 1.6 i tam wszystko działa. Przywrócenie starszej wersji gry na głównym PC-cie nie stanowi dla mnie żadnego problemu. No ale postanowiłem powalczyć i postarać się naprawić grę w wersji 1.61.
Sprawdzałem każdy z modów i ostatecznie okazało się, że problem stanowił (a jak!) jeden z najfajniejszych modów czyli latające samochody (Let There Be Flight).
Jeśli chcecie żeby gra wam zadziałała musicie niestety usunąć wszystkie pliki tego moda i czekać aż jego twórca go zaktualizuje pod wersję 1.61. Pamiętajcie, że mod Let There Be Flight znajduje się w aż trzech folderach, czyli w:
- archive
- r6
- red4ext
Tylko nie usuwajcie całych folderów bo zniszczycie sobie wszystkie mody! Musicie usunąć tylko pliki związane z tym jednym modem. Usuńcie (w tych trzech folderach) tylko foldery i pliki mające w nazwie "let_there_be_flight"
P.s. będzie mi brakować latających aut i jeśli autor nie zaktualizuje moda to chyba przywrócę starszą wersję gry. No sorry CD Projekt Red ale twórcy modów rozbudowują grę o wiele ambitniej niż wy w swoich aktualizacjach.
Aktualizacja 16.11.2022:
Mod Let There Be Flight ("latające auta") został wczoraj zaktualizowany przez autora i już działa z najnowszą wersją gry - 1.61.
Póki co nie działają w pełni niektóre mody dodające nowe mieszkania. To znaczy mody te nie powodują zawieszania gry ale np. zaczęło w niektórych mieszkaniach (dodanych przez twórców modów) brakować ścian i innych przedmiotów. Mam tu na myśli między innymi mod Lucy's Apartment After Edgerunners. Problem pojawia się chyba w sytuacji korzystania przez autorów modów z kilku narzędzi do budowy mieszkań. Jeśli ktoś tworzy mieszkania tylko za pomocą Appearance Menu Modto wszystko działa z wersją 1.61 gry.
Problemem chyba jest stary i dawno nie aktualizowany mod o nazwie Object Spawner. Jeśli jakiś twórca moda za pomocą Object Spawnera dodawał w swoim mieszkaniu, apartamencie, garażu jakieś obiekty, ściany, meble to one mogły poznikać po ostatniej aktualizacji gry. Jeśli ktoś z kolei korzystał tylko z Appearance Menu Modto wszystko wydaje się być na swoim miejscu.
Każdy fan gry
Cyberpunk 2077 wie, że jednym z najbardziej znanych klubów (w 2077 roku) jest
Afterlife. Od dekad klub ten jest uważany za najważniejsze miejsce dla fixerów,
netrunnerów oraz wszelkiej maści wrogów Systemu, którzy lubią walczyć ze złymi
korporacjami (sami często zabijając przy tym równie dużo osób co te złe
korporacje).
Dzięki
retrospekcjom (wspomnieniom Johnnyego) wiemy, że w latach dwudziestych odpowiednikiem Afterlife w Night City był klub o nazwie Atlantis. To właśnie tam gromadzili się
wrogowie Systemu, tam swoje koncerty dawał zespół SAMRURAI i Johnny Silverhand.
To właśnie w tym wyjątkowym miejscu w głowach wielu rewolucjonistów po kilku głębszych pojawiały się
pomysły wysadzania bombami atomowymi budynków korporacji aby uczynić świat
lepszym miejscem.
Czy da się tam wejść po ostatnich aktualizacjach gry? Niestety nie ale dzięki modom mogę swoją latającą kamerą pokazać wam wnętrze klubu Atlantis w roku 2077.
Zapraszam na film pokazujący lokalizację oraz wnętrze klubu Atlantis w roku 2077
"W dobie powszechnego dostępu do sieci dystrybucja
internetowa zyskuje na znaczeniu z roku na rok (...) Kwestię [dystrybucji
cyfrowej] poruszyli podczas spotkania zaaranżowanego przez Davida Perry'ego
legendarni deweloperzy - Peter Molyneux, Raph Koster, Chris Taylor, Neil Young
oraz była twarz Sony - Phil Harrison. Koster rozpływał się w zachwytach nad
dystrybucją internetową oraz możliwościami sieci w ogóle (...) Zgodziwszy się z
nim, Chris Taylor, który zauważył w dystrybucji cyfrowej szansę na ograniczenie
piractwa, podsumował "granie na pecetach, jakie znamy, umarło...
bezpieczne granie to przyszłość. Phill Harrison mówił o pokoleniu dzieci, które
nigdy nie kupią niczego zapisanego na fizycznych nośnikach. Mimo sprzeciwu Younga
Harrison stwierdził, że kończy się czas klasycznej dystrybucji gier czy muzyki
(...) Sprzedaż gry za pośrednictwem internetu (choćby poprzez coraz
popularniejszy Steam czy Gametap) może znacząco zredukować koszty wydania
tytułu. Tłoczenie płyt, wydruk
instrukcji, pudełko, transport i pośrednictwo stanowią w końcu niebagatelną
część sklepowej ceny gry".
Powyższy cytat z 2008 roku pokazuje wam dobitnie jakie bajki sprzedawały nam korporacje, którym zależało na tym aby gracze zaakceptowali nowy rodzaj gamingu. Koniec z grami na nośnikach i zarazem początek nowej ery gier cyfrowych (wypożyczanych, a nie kupowanych), które miały być tańsze. Owszem zgodnie z prawem nikt, nigdy nie kupował gier, kupowaliśmy tylko nośniki (dyskietki, płyty) z grami. Podobnie jest z książkami - jeśli kupiłeś np. powieści Tokiena to też nie miałeś do nich praw bo to nie ty byłeś autorem. Faktem jednak było to, że zarówno gra na nośniku jak i książka były twoje. Firma, która stworzyła grę mogła zbankrutować, autor kupionej książki umrzeć ale ty dalej miałeś w domu to co kupiłeś. Do grania w kupioną na nośniku grę wystarczył komputer, a internet nie był do niczego potrzebny (no chyba, że gra miała możliwość aktualizacji to mogłeś włączyć sieć i sprawdzić, czy jest coś nowego na serwerach). Kupioną grę /książkę mogłeś sprzedać jak ci się znudziła. Nigdzie nie podawałeś swoich danych osobowych, pani w sklepie z grami nie wiedziała kim jesteś - płaciłeś i miałeś grę. W 2022 roku wszędzie musisz się rejestrować, do wszystkiego masz dystrybucję cyfrową, nic nie jest twoje bo wszystko masz w formie cyfrowej. Steam, EAapp, Blizzard, Epic wszyscy wymagają od ciebie danych osobowych, kontrolują to jak grasz, kuszą cię osiągnięciami i kontaktem ze znajomymi, nawet w grach jednoosobowych dodają zabezpieczenia DRM, które zmuszają cię do ciągłego bycia online.
CENY GIER - PC -2022
Może tobie osobo czytająca ten artykuł się to podoba ale moim zdaniem świat dystrybucji cyfrowej jest straszny. To jak wygląda kupowanie gier komputerowych (i coraz częściej książek, komiksów oraz muzyki) w roku 2022 bardzo mi się nie podoba. Niestety wszystko wskazuje na to, że dawny świat już nie wróci. Człowiek przyszłości nic nie będzie posiadał bo wszystko będzie na abonament, jak się da to tylko w wersji cyfrowej. Ludzie stali się niewolnikami, którzy nic nie posiadają, i którym w każdej chwili można zabrać to co mają wypożyczone.
Z TIPSOMANIAKA po lewej pochodzą cytaty dodane w tym artykule.
A miało być tak pięknie...
Steam, Ubisoft, EAapp, Blizzard, Epic Games te i im podobne platformy moim zdaniem zniszczyły piękno grania w gry na PC.
Zaczęło się ponad dekadę temu od zbroi dla konia w Oblivionie, Diablo III, SimCity (z 2013 r.), mikrotranzakcji w Dead Space 3 - w sumie to można podać wiele przykładów jeśli chodzi o początek tego strasznego zjawiska (mikrotranzakcji i dystrybucji cyfrowej). Symbolicznym początkiem mikrotranzakcji jest "zbroja dla konia w Oblivionie", a pierwszymi grami, które bulwersowały jeśli chodzi o zmuszanie do ciągłego bycia online były chyba Diablo III oraz SimCity z 2013 roku. Gracze dostawali szału z powodu psujących się serwerów, które niszczyły zabawę w trybie dla jednego gracza. Oczywiście okazano brak tolerancji dla ludzi mieszkających w małych miejscowościach, w których internet często działa źle nawet teraz w 2022 roku. Jeśli masz słaby internet to automatycznie zostajesz postawiony na uboczu nowoczesnego gamingu. Nikt się tobą nie przejmuje, nikogo nie obchodzi, że zapłaciłeś za grę i teraz nie możesz grać z powodu wolnego /nie działającego internetu.
Gier które w trybie dla jednego gracza wymagały stałego dostępu do sieci z czasem było coraz więcej. Szokiem dla mnie była Civilization V, która wymagała internetowej aktywacji i instalacji Steam do grania w trybie dla jednego gracza. To były dla mnie początki koszmaru, początki upadku gamingu jaki kochałem :( To koszmar, że muszę żyć w świecie, w którym płacę za wypożyczenie gry. Ja chciałbym mieć możliwość instalacji gry z nośnika (DVD albo pliku instalacyjnego takiego jaki mogę pobrać na GOG Galaxy). Problemy z internetem, upadek Steam, Ubisoft, Epic Games, Origin automatycznie oznaczają, że nie pogram już w gry za które zapłaciłem :( A masy się z tego cieszą i na portalach technologicznych nazywają postępem. Ludzie to jest regres!
Dystrybucja cyfrowa jest regresem, niewolnictwem, cofaniem się w rozwoju to koszmar, który będę krytykował póki żyję! Wystarczy jakiś kataklizm, wojna na innym kontynencie, problem z serwerami i gracze mają problem. Nie wszystkie gry wam zadziałają w trybie offline, a co jak będziecie musieli zrobić format i postawić system operacyjny od nowa? Co zrobicie jeśli Putin wam poniszczy światłowody na dnie Bałtyku?
Cyfrowa dystrybucja gier, wymóg instalowania klientów typu Steam czy połączenia z internetem, wreszcie "wyłączanie" klientom zakupionych przez nich produktów... to jest ciężka patologia! Nie wiem jak można tego nie widzieć. Trudno sobie wyobrazić, żeby podobne praktyki przeszły w jakiejkolwiek innej branży. Albo to, że jutro mogę nieodwracalnie stracić kolekcję gier wartą kilka tysięcy złotych gdy nie zaakceptuję jakichś przyszłych zmian w regulaminie... Oprócz Chin Ludowych chyba tylko w branży gier prawo działa wstecz. Trudno uwierzyć, że to w ogóle jest legalne. A już niepojęte jest, że ludzie mogą uważać coś podobnego za postęp i rozwój.
Wnioski końcowe:
Ogólnie jest źle na każdej praktycznie płaszczyźnie:
1. Dystrybucja - wszystkie te platformy online, zabezpieczenia typu drm itp, brak stale przypisanych gier tylko licencjonowanie - mała zmiana w prawie i można dowolnie wycofać grę (będę się kiedyś śmiał jak UE zabroni np. GTA 4 bo ukazuje osoby ze wschodniej Europy w negatywnym świetle albo Mafii bo obraża Włochów).
Upadek producenta/platformy? Tracisz gry. Jakbym chciał sobie wypożyczyć to powinna być opcja: "przejdź grę 1 raz" albo na godziny, płacisz 10zł/h. Tylko wtedy większość singlowych produkcji by traciła bo fabularnie nie mają więcej niż 20h grania. Jedyny plus to możliwość zakupu bez ruszania 4 liter, ale nie ma to dla mnie takiego klimatu jak kiedyś.
2. Jakość wydawanych produkcji - no tutaj to tylko usiąść i płakać, wieczna byle jakość jak na polskiej budowie, rzucanie niedorobionego produktu na premierę. A szkoda ryja strzępić.
3. Obsługa kupującego - tutaj to można pisać, problem z grą? Problem z aplikacją? Problem z zakupem? powodzenia w rozmowie z botem który ci i tak nie pomoże. Człowieka nie uświadczysz.
4. Ceny - eh, podstawka kosztująca ponad 200zł, no ok, gdyby tylko ta podstawka nie była okrojoną wersją całej gry. Dokładnie tego za co powinieneś zapłacić, a dostajesz g.. w papierku po cukierku, resztę sobie dokup. SIMSY, Civilization (od części piątej w górę), te i wiele innych gier są drogie i okrojone więc aby się w pełni cieszyć rozgrywką musisz zapłacić za liczne dodatki (DLC). Sprzedawanie okrojonej (niedokończonej) gry do której musisz dokupywać drogie dodatki jest niestety coraz częstszą praktyką. Oczywiście wszystko w formie dystrybucji cyfrowej, czyli nie dość, że musisz zapłacić to jeszcze takie EA, Ubisoft, Epic albo Steam mogą ci w każdej chwili odebrać produkt za który zapłaciłeś.
Obecnie cena produkcji AAA często wynosi ok. 300zł, ba coraz powszechniejsze jest zbliżanie się do 400 zł - za grę którą ukończysz w 10-20 godzin! No bez jaj! 300zł (do tego w formie cyfrowej) to dużo za pełną produkcję, a najczęściej dostajesz okrojone gówienko do którego musisz jeszcze dokupić dodatki. W jakim świecie my żyjemy?
Aktualizacja 04.02.2023: Postanowiłem zaktualizować ten artykuł o pewien cytat. Zachęcam do kliknięcia w podany adres i przeczytanie całego tekstu.
Cytat:
"Czytając „Wiek kapitalizmu inwigilacji” zacząłem rozumieć, dlaczego branża gier komputerowych tak bardzo została uśmieciowiona w ostatnich kilkunastu latach. Przenoszenie produktów do sfery wyłącznie cyfrowej – czyli rezygnacja z wersji pudełkowych i to bez obniżenia ceny. Później sprzedawanie już jedynie dostępu do gry, a nie kopii w formie wirtualnej. Coraz częściej nie kupujemy gry jako takiej, tylko de facto ją wypożyczamy cyfrowo. Do tego gry wychodzą na coraz wcześniejszych etapach produkcji. Zanim jeszcze zostaną dokończone, już są sprzedawane jako niepełnowartościowy produkt. A niecierpliwi gracze, płacąc za dostęp, zostawiają niezliczone bajty danych behawioralnych" - całość przeczytasz tu:https://www.totylkoteoria.pl/wiek-kapitalizmu-inwigilacji-zuboff/
Budujemy swój własny dom! Ja, Judy, Panam i inne dziewczyny :) Dzięki modom Cyberpunk 2077 jest jak SIMS-y
Zauważyłem, że na polskich stronach
internetowych jest mało artykułów poświęconych modom do aktualnej wersji gry
Cyberpunk 2077 (1.6). Owszem da się natrafić na głównych portalach poświęconych
grom na teksty o modach dodających np. metro albo takich dzięki którym wasze
samochody będą latały. Problemem jest to, że po polsku nikt nie tłumaczy
dokładnie jak zainstalować te mody. Niektórzy oglądają film na YouTube na
którym jakiś gracz dzięki modom robi niesamowite rzeczy ale sami nie wiedzą jak
te mody zainstalować, boją się, że coś popsują itp.
Ich obawy są uzasadnione, owszem
instalując mody można coś popsuć, da się tak namieszać, że Cyberpunk 2077
będzie się ciągle zawieszał. Życie nauczyło mnie, że warto mieć na zewnętrznym dysku twardym kopię zapasową zainstalowanego
folderu z oryginalną i wolną od modów grą. U mnie ten folder znajduje się w
tym miejscu:
Chodzi o skopiowanie całego folderu z
grą, który zajmuje ok 70 GB. Jest to ważne ponieważ jeśli popsujecie grę
wystarczy, że usuniecie na komputerze zawartość tego folderu i wszystkie pliki
z dysku zewnętrznego skopiujecie z powrotem na swój komputer. Dzięki temu wasza
gra powróci do pierwotnego stanu bez modów. Jeśli mnie nie posłuchacie to będziecie
musieli ponownie instalować grę, czyli ponownie pobierać ją z internetu za
pośrednictwem GOG Galaxy albo Steam. Dla osób, które mają wolny internet, czyli
dla większości z was jest to bardzo czasochłonna, często wielogodzinna
czynność.
Oczywiście na dysk zewnętrzny powinno
się również skopiować wszystkie swoje zapisy gry (save). U mnie folder z
zapisaną grą znajduje się tu:
C:\Users\Spartakus\Zapisane gry\CD
Projekt Red\Cyberpunk 2077
Spartakus to
moja nazwa. Klikacie w swój „Dysk lokalny (C:)” potem wchodzicie w folder „Użytkownicy”
następnie w swoją nazwę, u mnie brzmi ona „Spartakus” potem „Zapisane gry” i
następnie „CD projekt Red”, a potem macie już folder z zapisaną grą, który należy
skopiować na dysk zewnętrzny
Dzięki dwóm pierwszym krokom, czyli
wykonaniu kopii zapasowych plików gry i „sejwów” (zapisów gry) możecie
spokojnie zacząć swoją przygodę z dodawaniem modów! J
Niektóre mody mają swoją niegrzeczną stronę ale Rita to lubi :)
Oto jeden z moich filmów, w którym bawię się modem o nazwie Appearance Menu Mod (AMM)
Kolejne ważne kroki…
Wszystkie mody będziecie instalować z
bezpiecznej strony o nazwie NexusMods
Spokojnie strona ta nie ma wirusów, nikt tam wam krzywdy nie zrobi, konta
bankowego nie wyczyści, nie przyjdzie i nie zabierze wam zdjęcia babci z portfela,
nie naśle komornika J obiecuję, że nic się wam tam złego nie stanie. Możecie
więc wejść na tę stronę bez żadnych obaw Jhttps://www.nexusmods.com
W prawym górnym rogu na stronie
NexusMods zauważycie napis „Register”, który musicie kliknąć aby się zarejestrować.
Oczywiście za darmo.
Jeśli nie znacie języka angielskiego
to zachęcam przeglądać internet za pomocą przeglądarki Google Chrome, która ma fajną opcję
tłumaczenia obcojęzycznych stron na język polski. Wówczas np. na stronie
NexusMods klikniecie prawym przyciskiem myszy i zaznaczycie napis „Przetłumacz
na język polski”. To proste! J
Na stronie NexusMods po kliknięciu
napisu „Register” podajecie swojego maila i potem zakładacie swój profil –
wybierzcie opcję darmową.
Następny krok…
Waszym kolejnym krokiem powinna być
instalacja programu o nazwie Vortex dzięki,
któremu będziecie instalować niektóre swoje
mody. Podkreślam niektóre, nie wszystkie. Jest sporo małych modów, które się dodaje
ręcznie do odpowiedniego folderu ale tego się nauczycie później.
Powyższy zrzut
ekranu wykonałem przed chwilą (08.10.2022). Pośrodku widzicie mody, które mam
obecnie zainstalowane w folderze z grą dzięki programowi Vortex. Po lewej
napisy „Enabled” w zielonych ramkach oznaczają, że każdy mod działa i jest
włączony. Mody można też wyłączać („disabled”) albo usuwać. Jeśli któryś mod ma
aktualizację to powinniście go usunąć i zainstalować nowsza wersję. (Tak tak dziesiątki
modów i każdy co jakiś czas ma aktualizację od swojego twórcy tak to działa i
musicie tego pilnować). No ale spokojnie z czasem to wszystko ogarniecie więc
bez paniki. Pamiętajcie, że macie kopię zapasową całej gry na dysku zewnętrznym
więc nie musicie się niczym przejmować ;) Na tym etapie zapamiętajcie przede
wszystkim to, że program Vortex w zakładce ustawienia (Settings /mods) musi być
ustawiony tak jak u mnie, czyli tak jak na poniższym obrazku („Hardlink Deployment”):
Teraz przejdźmy do etapu instalacji
programu Vortex. Musicie się zalogować na stronie NexusMods i następnie pobrać ten
program. Znajdziecie go dokładnie tu: https://www.nexusmods.com/site/mods/1
Klikacie po prawej stronie „Download: manual” i potem pobieracie pierwszą
wersję programu na samej górze („Vortex”).
Program instalujecie, a w samym
programie musicie się zalogować swoimi danymi ze strony NexusMods (ta sama
nazwa i te same hasło na Vortex i NexusMods).
W programie Vortex ustawcie wszystko
w zakładce Settings /mods tak jak wam kazałem i nie instalujcie sami żadnych
modów, serio to jeszcze nie ten etap.
Wymagania modów:
Każdy mod ma swoje wymagania(„Requirements”). Mówiąc prościej
każdy mod wymaga instalacji innych modów. Mody dzielimy na takie, które „widać”
i takie, których „nie widać”. Poniższy obrazek pokazuje mod z latającymi
samochodami LetThere Be Flight (Niech będzie lot). Jest to jeden z najpopularniejszych modów
do Cyberpunk 2077, który działa z wersją 1.6 i można go pobrać tu: https://www.nexusmods.com/cyberpunk2077/mods/5208
Jeśli go teraz pobierzecie to nie
zadziała. Dlaczego? Bo nie spełniacie wymagań. Wiecie te wymagania modów to
taki trochę mit odstraszający graczy. Prawda jest taka, że większość modów ma
podobne wymagania. Jeśli na początku zainstalujecie pewien zestaw modów, które
coś zmieniają (czyli ich nie widać ale one coś tam w kodzie gry udoskonalają) to
potem będą wam działały prawie wszystkie mody.
Krok po kroku do sukcesu…
Jakie wymagania ma mod z latającymi
autami wszyscy widzicie. Ja teraz podam wam zestaw podstawowych modów, które
zainstalujecie za pomocą programu Vortex. Mody te będą na pierwszy rzut oka
niewidoczne ale są one fundamentalne bo wymagają ich prawie wszystkie inne
mody. A więc zaczynamy prawdziwą zabawę! J Odpalcie sobie na YouTube muzykę SAMURAI
i ruszamy!
MOD 1:Cyber
Engine Tweaks (Ulepszenia silnika cybernetycznego)
Jest to podstawowy mod, którego
wymagają prawie wszystkie inne mody. Znajdziecie go pod tym adresem:
Mod ten wymaga tylko gry, jest on
jakby pierwszym fundamentalnym modem. On nie ma wymagań, a inne mody bez niego
nie zadziałają. Zanim pobierzesz Cyber Engine Tweaks (CET) upewnij się, że masz
włączony program Vortex i dodaną w nim grę Cyberpunk 2077. Następnie na stronie
moda kliknij z prawej strony napis: Download: VORTEX
Tak jak na poniższym obrazku klikasz to co w czerwonym kółeczku:
Jeśli klikniesz „Manual” to wówczas
pobierzesz ręcznie spakowany plik z modem. Musisz go rozpakować, a następnie
rozpakowaną zawartość (czyli folder bin) skopiować do folderu z grą na
komputerze (chodzi o folder, który na początku kopiowałeś na dysk zewnętrzny).
Folder „bin” z modem” musi połączyć się z folderem „bin” gry.
Ogólnie mody kopiuje się do folderu „bin”
lub „archive” niektóre mody kopiują swoje pliki do obu folderów. Wiem, że w
folderze z grą znajduje się jeszcze folder „mods” ale nim się nie interesuj bo
on jest tylko dla modów zgodnych z programem REDmod (o tym w tym poradniku ci
nie będę pisał żeby ci nie namieszać bo się pogubisz).
Ważne:
Nie opieraj się tylko na tym co ja piszę i pamiętaj żeby na
stronie NexusMods dokładnie czytać opis każdego z modów. Nie ja tu jestem
ekspertem, to twórcy modów są ekspertami i to oni wiedzą najwięcej dlatego
czytanie tego co napisali o swoich modach niech ma dla ciebie pierwszeństwo.
MOD 2 i kolejne:
To co ci
proponuję sam stosuję. Skoro na moim PC-cie z gtx 1660 Ti i procesorem i5-10400F
wszystko działa to i u ciebie zadziała ;)
Ok więc instalację Cyber Engine Tweaks (CET) mamy już za sobą.
Teraz musisz zainstalować kolejne mody, które są jakby uniwersalne i często
pojawiają się w wymaganiach. Nie będę już dodawał obrazków. Proces instalacji
za każdym razem jest taki sam, rób tak jak w poprzednim przypadku i przy każdym
modzie klikaj Download: VORTEX
Mody, które powinieneś (-powinnaś) zainstalować
aby w przyszłości wszystko ci działało:
Powyższe mody są wymagane przez jakieś 90% modów na stronie
nexusmods. Jeśli je zainstalujesz to możesz śmiało zacząć instalować mody,
które widać, takie, które mają realny wpływ na grę. Poniższe (pod tym akapitem) mody mam zainstalowane u siebie. Możesz
skorzystać z programu Vortex, możesz też je instalować ręcznie to już twój
wybór.
Lista fajnych modów
umilających grę (instalacja
ręczna lub Vortex):
Metro System (System
Metra) – mod nie był
aktualizowany przez autora od dość dawna ale póki co działa mi dobrze na wersji
gry 1.6 (Cyberpunk 2077 wersja 1.6). Warto pamiętać, że jak wejdziesz do
wagonika metra to nie klikaj od razu przycisku „Q”, czyli zmiany kamery. Jeśli po
wejściu do wagonika szybko próbujesz zmienić kamerę to gra się wypłaszczy.
Wsiadasz do wagonika, ruszasz i dopiero po chwili klikasz „Q”.
Let There Be Flight – latające samochody. Wszystkie
auta, które kupisz albo ukradniesz potrafią latać. Motory też latają. Tryb
latania domyślnie uruchamia się przyciskiem „E”.
Night City Interactions
- Watson Drinks and Edgerunners locales – jeden z najnowszych i ciągle rozwijanych modów. Zainstaluj
go ręcznie. Ten mod to tak naprawdę tylko jeden plik o nazwie „NightCityInteractions.archive”
– ten mały pliczek kopiujesz do folderu archive /pc /mod
Na tym poprzestańmy. Modów jest wiele ale nie wszystkie są do
ogarnięcia dla początkujących. Ja na przykład zupełnie nie ogarniam (póki co)
moda cyberscript (https://www.nexusmods.com/cyberpunk2077/mods/1339),
który pozwala zmieniać grę wedle uznania. Można w nim tworzyć nowe misje
poboczne, da się stworzyć misje z wojnami gangów i korporacji, da się w nim
stworzyć skrypty na każdą okazję – granicą jest tylko twoja wyobraźnia i moc
twej karty graficznej.
Nie zapominaj, że na samym początku jak włączysz grę ten
pierwszy mod Cyber Engine Tweaks (CET) poprosi cię o podanie przycisku, którym będziesz
go uruchamiał. Po prostu podaj jakiś przycisk najlepiej taki, którego do
niczego w grze nie wykorzystujesz.
Sasha
Yakelowa nie pojawia się w anime Cyberpunk Endgerunners, w grze Cyberpunk 2077 też
chyba na nie natraficie na żaden jej ślad. Choć w przypadku gry nigdy nic nie
wiadomo bo Night City jest ogromnym miastem, w którym wielu miejsc nie oznaczono
na mapie w żaden sposób. Serio w tej grze warto zwiedzać, starać się zajrzeć pod
każdy kamień, a nawet za pomocą modów (np. Appearance Menu Mod) otwierać drzwi,
które z jakiegoś powodu są zamknięte. Gwarantuję wam, że odkryjecie sporo
ukrytych broni, pojazdów, drzazg, hacków itp.
Wróćmy
jednak do meritum artykułu, czyli postaci Sashy Yakelovej bohaterki poniższego
teledysku i zarazem prequela serialu Cyberpunk Endgerunners.
Co wiemy o Sashy?
Jej historia
jest smutna, ale to nie powinno dziwić ponieważ los nie oszczędza większości bohaterów
tego rządzonego przez korporacje uniwersum. Galina, matka Sashy zmarła z powodu
skutków ubocznych środków przeciwbólowych wyprodukowanych przez korporację
Biotechnica. Sasha została sama, dziecko bez rodziców w tym mrocznym świecie.
Dziewczyna
jednak nie pękła i żyła dalej. Kiedy dorosła stała się częścią ekipy
Edgerunnerów Maina (tego z anime) jako netrunnerka obok Dorio i Rebeki.
Niestety w anime nie mogliśmy jej obejrzeć ponieważ w jej miejscu umieszczono
netrunnerkę o imieniu Kiwi (to ta z cybernetyczną szczęką).
Pewnej nocy w
klubie Afterlife ekipa została wynajęta
do infiltracji kwatery głównej korporacji Biotechnica w celu wydobycia tajnych
danych finansowych na temat CHOOH2 i informacji na temat nowego prototypu
środka immunosupresyjnego.
W trakcie
misji Sasha odkryła zaszyfrowane informacje dotyczące Securicine - środków
przeciwbólowych, które lekarze przepisali jej matce kiedy ta była chora.
Głównym skutkiem ubocznym środka przeciwbólowego była stopniowa
neurodegeneracja powodująca śmierć. Korporacja Biotechnica wiedziała, że jej
produkt jest szkodliwy ale był on tak opłacalny, że nie wycofano go z rynku.
Sasha była
wstrząśnięta poznając nieznane okoliczności śmierci swojej mamy. Postanowiła
przesłać odkryte informacje do wiadomości N54 News. Niestety zadziałały jakieś
ukryte zabezpieczenia, które wykryły dziewczynę i uruchomiły systemy obronne. Na
teledysku widzimy to wszystko, obserwujemy jak Sasha walczył z robotami
obronnymi korporacji Biotechnica, walczyła dzielnie aż do zakończenia
przesyłania danych. Niestety po zakończeniu przesyłania zginęła. Na końcu
teledysku załamany Maine patrzy na jej uśmiechnięte ciało wbite w dach
samochodu.
Pisząc artykuł skorzystałem z
informacji zawartych na tej stronie:
Bar El Coyote Cojo znajdziecie w dzielnicy Heywood w Night City. Jest to wyjątkowe miejsce, a jego szefowa Guadalupe Alejandra Welles cieszy się szczególnym szacunkiem „na dzielnicy”. Jej syn Jackie Welles jest waszym najlepszym przyjacielem podczas gry niezależnie od tego, czy zaczniecie swoją przygodę jako nomada, korpos albo punk (wychowanek ulicy). Zresztą w tym ostatnim przypadku, czyli grając jako punk rozpoczniecie grę właśnie w barze El Coyote Cojo. Kolejną ciekawa postacią, którą poznacie w tym miejscu jest barman Pepe Najarro.
Bar Lizzie (Lizzie's Bar) – to jeden z najbardziej popularnych
klubów w Night City, położony w dzielnicy Watson (obszar Kabuki). Miejsce to
jest ważne dla fabuły gry Cyberpunk 2077 i podobnie jak klub Afterlife posiada w sobie jakąś magię,
coś co przyciąga gracza, który nawet po wykonaniu wszystkich misji fabularnych
i pobocznych często tu wraca aby się napić, posłuchać dobrej muzyki i przeżywać
„gamingową ekstazę” patrząc na to jak piękna jest grafika w tej wspaniałej
grze.
Uniwersum
Cyberpunka 2077 jest bardzo bogate, wiele miejsc w Night City ma swoją
wyjątkową historię i Bar Lizzie nie jest tu wyjątkiem. Na wstępnie pragnę
zaznaczyć, że bar ten jest siedzibą gangu Mox.
Początki
tego niezwykłego miejsca są związane ze zmarłą w roku 2067 Elizabeth Borden. Kobieta ta była obrończynią męskich i żeńskich
prostytutek, walczyła o ich prawa i godność. Lizzie, bo tak ją nazywano zyskała
reputację osoby, która broni prostytutki przed brutalnymi klientami.
13 maja 2067
roku Lizzie została zamordowana przez gang Tyger Claws po tym, jak zabiła
siekierą trzech ich członków za brutalne zgwałcenie i zabicie prostytutki. Kazała
wystawić ich zwłoki przed swoim barem (nazywanym do dziś Bar Lizzie) , twierdząc, że przydarzy się to każdemu, kto skrzywdzi
niewinną dziewczynę lub mężczyznę. Zamieszki w całym mieście w odpowiedzi na
jej śmierć sprawiły, że kilka prostytutek utworzyło gang znany jako Mox , który
uważa się za obrońcę pracujących dziewcząt i chłopaków przed przemocą i
nadużyciami. Gang Moxów przejął Bar Lizzie i prowadzi go do dziś.
Ważne informacje:
W 2077 roku bar jest otwarty od godziny 18:00 do 6:00 rano.
W Barze Lizzie w grze Cyberpunk 2077 dodano możliwość siedzenia na jednym z krzeseł co zaprezentowałem na filmie. Niestety nie zaimplementowano w tym miejscu (jeszcze?) opcji tańczenia, która jest w niektórych barach oraz animacji picia alkoholu. Miejmy nadzieję, że w Lizzie's Bar po kolejnych aktualizacjach będzie można robić więcej rzeczy (np. korzystać z braindansów, tańczyć, pić, rozmawiać z klientkami – chodzi mi o dodanie jakichś ścieżek dialogowych itp.).