X-COM: Apocalypse dla mnie jest jedną z fajniejszych gier strategicznych stworzonych przez firmę MicroProse. Wiadomo wiele osób woli X-COM: Terror from the Deep lub UFO: Enemy Unknown bądź jakąś inną pozycję z tego gatunku. Ja jednak jestem wierny X-COM: Apocalypse, ponieważ jest to gra mojego dzieciństwa. Wiecie jak to jest z grami, w które się grało za młodych lat, które na zawsze zapisują się w pamięci.
X-COM: Apocalypse jest grą strategiczno-taktyczną, w której skupiamy się na obronie jednego miasta, Mega-Prime przed najeźdźcami z innego świata (kosmitami), którzy atakują nas przechodząc /przelatując przez tajemnicze portale pojawiające się w różnych dzielnicach.
Mechanizm gry jest dość prosty. Mamy swoją bazę, którą możemy rozbudowywać i unowocześniać. W bazie (dzięki odpowiednim pomieszczeniom) prowadzimy różnego rodzaju badania zdobytych ciał oraz artefaktów najeźdźców. Możemy również przeprowadzać badania na schwytanych żywych osobnikach. Zatrudniamy naukowców, mechaników i żołnierzy, odpowiadamy za ich szkolenie, kupujemy im odpowiednie wyposażenie. Poza tym mamy do dyspozycji pojazdy różnego typu dzięki którym możemy transportować żołnierzy i atakować UFO.
Same walki są kozackie. Walczymy z kosmitami (lub ich ludzkimi zwolennikami, bo i tacy się znajdą) we wnętrzu różnych budynków oraz na ulicach miasta i nawet w przestrzeni powietrznej. Z biegiem czasu mamy do dyspozycji coraz lepszą broń osobistą dla żołnierzy oraz coraz fajniejsze pojazdy latające i kołowe. Jeśli dokonujemy zbyt wielu zniszczeń podczas walki to różne organizacje mogą mieć do nas pretensje, a nawet nas zaatakować.
Nie mam zamiaru opisywać wszystkich smaczków tej kozackiej gry, a jeszcze ich trochę jest np. reakcje mieszkańców miasta. Im więcej zniszczeń wywołacie walcząc z obcymi tym większe zdenerwowanie okażą wam ludzie. Zupełnie jak w prawdziwym życiu w pewnym momencie zadacie sobie pytanie: „Po co ratować tych niewdzięczników? Niech ich ci kosmici zeżrą”. W każdym razie na koniec muszę wspomnieć o muzyce, która chwilami zwala z nóg. Mówiąc w skrócie ścieżka dźwiękowa w grze jest jak z jakiegoś horroru, chwilami ciarki przechodzą po plecach.
Ciekawostki:
X COM APOCALYPSE to kolejna część znanej gry strategicznej X COM TERROR FROM THE DEEP. Kontynuuje temat poprzedniej części gry, jednak pełna jest zmian i innowacji. Zmienił się teatr działań, teraz nie jest to cała Ziemia lecz jedna wielka metropolia. Pojawiły się specjalne niezależne organizacje, które mogą wynajmować różne budynki w mieście oraz prowadzić różnorodną działalność nie zawsze sprzyjającą naszej sprawie. Dobrym przykładem jest tutaj Kult Syriusza uznający obcych za istoty boskie. Co się zaś tyczy walki i rozgrywki taktycznej to wszystko wygląda tak jak w X COM TERROR FROM THE DEEP, dalej polujemy na latające talerze oraz wysyłamy ekipy bojowe mające oczyścić obszary opanowane przez obcych, pozbierać szczątki ich technologii i dostarczyć znaleziska w ręce naszych naukowców, którzy niezwłocznie je zbadają i zaadaptują do naszych potrzeb. Podobnie nadal zarządzamy całą organizacją X-COM, wynajmujemy odpowiedni personel, agentów, żołnierzy, itp., wyznaczamy kierunki rozwoju naszej technologii oraz wyposażamy nasze bazy i ludzi w odpowiedni sprzęt. Ciekawą innowacją są reakcje poszczególnych grup społecznych i organizacji, tzn. jeżeli nasi żołnierze narobią ogromnych zniszczeń materialnych podczas jednej z akcji to firmy i ludzie, którzy zamieszkują zniszczone budynki będą negatywnie nastawieni do naszych działań. Do kolejnych zmian należy zaliczyć ulepszoną oprawę audiowizualną.
Ta gra jest twórczym rozwinięciem pierwszej części (druga była spoko, ale różniła się tylko detalami i podniesionym poziomem trudności - nigdy jej nie przeszedłem).
Nie mam pojęcia skąd te negatywne opinie, trudno mi znaleźć minusy w tej grze. Do dziś bardzo niewiele strategii jest tak rozbudowanych a jednocześnie spójnych logicznie. W
kategorii podobnych gier tylko Ufo Aftershock może konkurować - dzięki skomplikowaniu i super fabule. Pierwsza część X-Coma jest fajna, ale dziś już nie gra się tak dobrze. Zaś Apocalypse będę uwielbiał zawsze. Chociaż fakt faktem troszkę wpływ ma tu nostalgia, w 97 a może 98 nie mogłem skupić się na lekcjach bo tylko myślałem o kolejnej misji w X-Com Apocalypse ;)"
Uwagi końcowe:
Niestety X-COM: Apocalypse w roku 2023 legalnie możemy kupić (na GOG Galaxy lub Steam) tylko w wersji angielskiej.
Wymagania – PC:
System
operacyjny: Windows 2000/XP/Vista
Procesor (CPU):
Pentium 90 MHz lub lepszy
Karta graficzna
(GPU): minimum 32 MB pamięci VRAM
Pamięć: 16
MB RAM-u
Wspierane
karty dźwiękowe: karty dźwiękowe kompatybilne z Sound Blaster, Microsoft Sound
System, ESS Audio Drive, ProAudio Spectrum, Ensoniq Soundscape i Gravis
UltraSound
Wersje
językowe: angielska (polskie wersje gry tylko na stronach z Zatoki)
Data premiery:
Europa: 30-06-1997
Polska: 21-10-1997
Gry z dawnych i obecnych lat: XCOM 1 i 2. Dwie części legendarnego uniwersum
Autor: ERROR 404
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz